- Influencer technologiczny Zack Nelson ujawnia, że jego Tesla Model X z 2018 roku straciła na wartości do 22 400 dolarów, co stoi w sprzeczności z obietnicami Elona Muska dotyczącymi wzrostu wartości Tesli dzięki funkcjom Full Self-Driving (FSD).
- Elon Musk twierdził, że Tesle będą zyskiwać na wartości w czasie, porównując zakup Tesli do nabycia rzadkich kamieni szlachetnych, z powodu rosnących cen pakietu FSD.
- Wbrew oczekiwaniom, ceny pakietów FSD spadły w 2023 roku, co negatywnie wpłynęło na wartości używanych Tesli na rynku.
- Ostatnie trendy wskazują, że ceny używanych Tesli deprecjonują trzy razy szybciej niż średni pojazd.
- Społeczność Tesli wyraża niezadowolenie, ponieważ obiecane możliwości FSD i wizja robotaksów pozostają nieosiągalne, co powoduje, że inwestycje stają się rozczarowujące.
- Optymistyczne prognozy Muska dotyczące technologii autonomicznej napotkały wielokrotne trudności, a ograniczenia sprzętowe zostały przyznane.
- Ta sytuacja podkreśla znaczenie spełniania wysokich oczekiwań oraz to, jak szybko projekcje mogą stracić blask.
Wśród kakofonii frustracji odbijającej się przez platformy mediów społecznościowych, Zack Nelson, szeroko obserwowany guru technologiczny stojący za JerryRigEverything, wstrząsnął społecznością Tesli zaskakującym ujawnieniem. Jego Tesla Model X z 2018 roku, wcześniej chwalona jako inwestycja, która miała zyskiwać na wartości dzięki atrakcyjności możliwości Full Self-Driving (FSD), teraz stoi na zaledwie 22 400 dolarów — cień swojej pierwotnej ceny.
Wizja przedstawiona przez Elona Muska, zmiennego CEO Tesli, była kusząca. W 2019 roku odważnie twierdził, że zakup Tesli jest jak kupno rzadkiego kamienia szlachetnego; te samochody, jak przewidywał, miały rosnąć na wartości, różniąc się od typowej trajektorii większości pojazdów, które tracą na wartości w momencie opuszczenia salonu.
Co więc poszło nie tak? Mapa drogowa była jasna w oczach Muska: stopniowo zwiększać cenę pakietu FSD, sprawiając, że Tesle stają się bardziej pożądane na rynku samochodów używanych. Zamiast tego rzeczywistość uderza z oszałamiającym hukiem. Od 2023 roku cena FSD została znacząco obniżona, co podważa cały sens. Ostatnie spostrzeżenia rynkowe malują jeszcze bardziej ponury obraz, ponieważ ceny używanych Tesli deprecjonują trzy razy szybciej niż średni pojazd.
Głosy sprzeciwu dołączają do chóru w mediach społecznościowych, ujawniając rozczarowaną społeczność – legion właścicieli Tesli wyrażał żale dotyczące inwestycji, które się nie powiodły. Mówili o licznych zakupach Tesli, by tylko doświadczyć bolesnej realizacji, że wartości spadły o połowę w czasie. Rozczarowanie potęguje to, co postrzegają jako obsesję firmy na wizji robotaksów, która jeszcze się nie zmaterializowała, przyćmiewając długoletnie obietnice globalnych możliwości FSD.
Skłonność Muska do optymizmu, zwłaszcza jeśli chodzi o autonomię, jest dobrze udokumentowana. Na konferencji Nvidii w 2015 roku przewidywał, że technologia autonomicznych pojazdów to problem już rozwiązany i przewidywał, że era w pełni autonomicznych pojazdów nadejdzie w ciągu zaledwie kilku lat. Jednak droga do realizacji tej wizji była usiana trudnościami, opóźnieniami i niedawnym przyznaniem Muska podczas konferencji wynikowej, że obecny sprzęt po prostu nie może wspierać marzenia o pełnej autonomii. Jego przyznanie się do sytuacji było szczere i poruszające: „absolutnie bolesne i trudne” zrozumienie.
Na razie potencjalni nabywcy Tesli i zagorzałe fanki pozostają w rozważaniach nad ciężarem obietnic Muska w zestawieniu z surową rzeczywistością. Ta opowieść przypomina o prostym, ale mocnym przesłaniu: nawet złote prognozy mogą z czasem stracić blask, a wyceny, podobnie jak obietnice, wymagają solidnych podstaw, aby naprawdę mieć wartość.
Dlaczego nadzieje na wycenę Tesli zatrzymały się: Wnioski i przyszłe perspektywy
Zrozumienie dylematu depreciacji modeli Tesla
Odrębny kontrast między optymistycznymi prognozami Elona Muska dla Tesli a obecnymi realiami rynkowymi pozostawia wielu właścicieli Tesli i potencjalnych nabywców z pytaniami o przyszłość ich inwestycji. Przypadek Zacka Nelsona i jego Tesla Model X z 2018 roku podkreśla szerszy trend szybko deprecjonujących wartości Tesli w sprzeczności z wcześniejszymi obietnicami.
Prognozy rynkowe i trendy branżowe
1. Stawki depreciacji używanych Tesli: Używane pojazdy Tesli doświadczyły stawek deprecjacji trzykrotnie wyższych niż tradycyjne samochody. Jest to częściowo spowodowane wysokimi kosztami początkowymi, szybkim postępem technologicznym, który czyni starsze modele przestarzałymi, oraz ostrożnością konsumentów z powodu niespełnionych obietnic dotyczących jazdy autonomicznej.
2. Wahania cen pakietu FSD: Cena pakietu Full Self-Driving (FSD) Tesli doświadczyła znaczących wahań. Początkowo postrzegany jako aktywo zyskujące na wartości, jego deprecjacja spowodowała, że nabywcy używanych pojazdów zaczęli wahać się przed zapłaceniem premium.
3. Konkurencja w segmencie pojazdów elektrycznych: Wzrost liczby konkurentów na rynku pojazdów elektrycznych (EV), takich jak Rivian, Lucid Motors oraz tradycyjni producenci samochodów, tacy jak GM i Ford, którzy weszli na rynek, zwiększył konkurencję, wpływając na udział rynkowy Tesli oraz wartość sprzedaży używanych pojazdów.
Realne przypadki użycia i ograniczenia
– Rzeczywistość technologii FSD: Obietnica technologii Full Self-Driving, która miała zrewolucjonizować osobowy i komercyjny transport, wciąż napotyka przeszkody technologiczne i regulacyjne. Obecne pojazdy Tesli z funkcjami FSD wciąż wymagają nadzoru kierowcy, ograniczając prawdziwe możliwości autonomiczne.
– Tesla jako flota robotaksów: Wizja Muska dotycząca floty robotaksów będącej własnością Tesli, przynoszącej pasywny dochód dla właścicieli, pozostaje niezrealizowana z powodu gotowości technologicznej i czasów zatwierdzenia regulacyjnego.
Przegląd zalet i wad
Zalety:
– Modele Tesli, w tym Model X, oferują najnowocześniejszą technologię, imponujący zasięg oraz rozbudowaną sieć Superchargerów.
– Sprzęt FSD zapewnia zabezpieczenie na przyszłość dla ulepszeń, chociaż dzisiejsze możliwości są ograniczone.
Wady:
– Szybka depreciacja podważa wartość inwestycji, a ceny sprzedaży spadają drastycznie.
– Funkcjonalność FSD pozostaje aspiracyjna, a nie praktyczna, co powoduje frustrację wśród kupujących, którzy zapłacili premię.
Jak nawigować po krajobrazie inwestycyjnym Tesli
Rekomendacje:
– Rozważ wartość odsprzedaży: Potencjalni nabywcy powinni ocenić całkowity koszt posiadania, w tym potencjalną deprecjację, w zestawieniu z korzyściami z prowadzenia Tesli.
– Bądź na bieżąco z rozwojem FSD: Śledź postępy regulacyjne i technologiczne, aby ocenić, kiedy FSD może naprawdę stać się kompleksowym.
– Dywersyfikuj inwestycje w motoryzację: Dywersyfikacja w inne inwestycje EV może złagodzić ryzyko, biorąc pod uwagę konkurencyjny i szybko rozwijający się charakter rynku.
Rozważania dotyczące bezpieczeństwa i zrównoważonego rozwoju
Z rosnącą uwagą na prywatność danych i bezpieczeństwo pojazdów, właściciele Tesli powinni być na bieżąco z środkami ochrony przed atakami cybernetycznymi. Ponadto zaangażowanie Tesli w zrównoważoną energię jest zgodne z szerszymi celami ekologicznymi, ale wymaga dalszej innowacji, aby utrzymać pozycję lidera w tej dziedzinie.
Ostateczne przemyślenia
Podróż Tesli podkreśla potrzebę ostrożnego optymizmu podczas inwestowania w oparciu o przyszłe obietnice technologiczne. Dla obecnych i potencjalnych właścicieli Tesli kluczowe jest pozostawanie poinformowanym i elastycznym w nawigowaniu po tym dynamicznym krajobrazie.
Aby uzyskać więcej informacji na temat technologii Tesli i ofert motoryzacyjnych, odwiedź oficjalną stronę internetową Tesli.